Matka wszystkich ziół – Babka zwyczajna (Plantago Major L.)

Babka zwyczajna (Plantago Major L.) zwana też babką szerokolistną, podróżnikiem czy większą, należy do rodziny babkowatych i występuje na całym obszarze Polski, a najczęściej tam gdzie chodzi człowiek. Czyli lubi nasze ślady. Wlokła się za przybyszami z Europy i dlatego w Ameryce nazywana jest też śladem białego człowieka. Nic dziwnego, bo część nazwy łacińskiej – plantago znaczy stopa, jej odcisk.
W dawnych czasach jej właściwości opisywali Dioskurydes, Galen i Pliniusz Starszy. Ten ostatni uważał babkę za lek na 24 dolegliwości. W tamtych czasach dawano jej prym w walce z ukąszeniami węży i skorpionów. Święta Hildegarda z Bingen zalecała babkę, aby zlikwidować piegi z twarzy, zapobiegać poronieniom, ale też przeciw czarom.
Jeżeli chcielibyśmy wykorzystać magiczne moce tkwiące w roślinie to śmiało możemy stosować ją podczas nauki. Pomoże nam łatwiej przyswoić wiedzę. W formie ususzonego liścia używamy jej jako zakładki do książki. Gdy nasze nogi są zmęczone to warto liść babki włożyć do butów. Przyniesie ulgę na zbolałe nogi. Aby zapewnić sobie bezpieczną podróż samochodem warto w nim trzymać 3 zasuszone listki. Babka wpłynie zbawiennie na stany stresowe, na złość i agresję, doda nam chęci do życia, wzbudzi w nas entuzjazm i wigor.
Dziś bardziej wykorzystywana jest babka lancetowata. Ona jest bardziej delikatna nią babka zwyczajna.
Najbardziej popularne są liście babki, ale śmiało możemy też wykorzystywać nasiona i korzenie. Zbiorów liści dokonujemy na początku kwitnienia i obchodzimy się z nimi bardzo delikatnie, aby nie ściemniały. Potem szybko rozdrabniamy i suszymy w sprzyjających warunkach – tam gdzie ciepło, przewiewnie i nie słonecznie. Możemy to również zrobić w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami. Wówczas temperatura powinna wynosić ok. 40 stopni C. Po wysuszeniu listki powinny mieć nadal ładny, zielony kolor. Tak ususzony produkt przechowujemy w brązowej, papierowej torbie lub w słoiku szklanym.
Babka zwyczajna zawiera:
krzemionkę;
cynk, potas, magnez;
witaminy A, K, C;
pektyny;
garbniki;
flawonoidy;
substancje śluzowe;
glikozydy irydoidowe – aukubinę i katalpol.
Na jakie problemy w organizmie możemy ją wykorzystać?
- Oczyści organizm z toksyn.
- Zadziała w chorobach układu oddechowego. Ma działanie wykrztuśne, przeciwkaszlowe i powlekające. Poprzez działanie wykrztuśne zostanie usunięta zalegająca w układzie oddechowym wydzielina. Po powleczeniu błon śluzowych zostanie złagodzony odruch kaszlu. Działanie takie przyda się nie tylko podczas infekcji bakteryjnych czy wirusowych, ale też przy atakach alergicznych i astmatycznych. Krzem zawarty w jej składzie wzmacnia tkankę łączną płuc i oskrzeli zapobiegając ich nieżytom. Z tych samych powodów możemy zastosować babkę przy utracie głosu.
- Jest pomocna w chorobach układu pokarmowego. Śluzy zawarte w babce pięknie wyścielają cały układ pokarmowy. W żołądku, dwunastnicy i jelitach złagodzi stany zapalne i oznaki choroby wrzodowej. Wzmocni, wyreguluje trawienie i przemianę materii. Babka będzie pomocna podczas biegunki. Ale (o dziwo) też w zaparciach i hemoroidach. W Chinach babka stosowana jest do leczenia chorób wątroby zwłaszcza jej zapalenia.
- Lubi ją układ moczowy. Zawarty w roślinie katalpol działa moczopędnie i rozkurczowo. Babka przyda się w zapaleniu pęcherza. Hamuje krwawienie, dlatego przyda się przy obfitych miesiączkach.
- Babka zwyczajna zapobiega chorobom narządu wzroku. Przeciwdziała powstawaniu zaćmy i zwyrodnienia plamki żółtej. Wzmacnia wzrok w wieku starczym. Pomaga w zapaleniu spojówek i powiek.
- Substancje zawarte w babce pomagają we wszelkich infekcjach sezonowych – grypa, przeziębienie. W tych stanach zadziała przeciwgorączkowo, przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo, przeciwbólowo, homeostatycznie.
- Nieoceniona jest jej rola w leczeniu wszelki urazów skóry – skaleczenia, odleżyny, wrzody. Jest gojąca na rany, powoduje naskórnikowanie. Na ranę działa ściągająco, przeciwzapalnie, zahamuje krwawienie i obrzęk. Babka zadziała również przy stłuczeniach i ugryzieniu owadów, zwłaszcza pszczół i os.
Jak stosować babkę?
Młode listki – użyj ich do sałatek, gotuj na parze lub przyrządzaj jak szpinak. Zmielone nasiona możesz dodać do mąki, co nada jej lekko orzechowego smaku.
Sok z babki – świeżo nazbierane liście zmiel w maszynce do mięsa, przepuść przez gęste płótno. Możemy też sok uzyskać poprzez wyciśnięcie liści w wyciskarce wolnoobrotowej. Stosujemy taki sok przez 21 dni po dwie łyżki 2x dziennie.
Macerat z liści babki – również zmiel liście w maszynce do mięsa, weź 6 łyżek takiej pulpy i zalej 2 szklankami zimnej wody. Trzymaj pod przykryciem przez 6 godzin a następnie przecedź i wypij w ciągu dnia.
Napar z liści babki – weź 1 łyżkę rozdrobnionych liści babki i zalej 1 szklanką wrzącej wody. Zakryj i trzymaj przez pół godziny. Potem przecedź. Możesz wypić 3-5 szklanek dziennie. Takim naparem możesz płukać gardło i jamę ustną w razie potrzeby. Napar sprawdzi się także do przemywania skóry, irygacji pochwy i jako nasiadówka.
Odwar z liści babki – do 250 ml wrzątku wrzuć 1 łyżkę rozdrobnionej babki i gotuj przez 5 minut na małym ogniu. Wyłącz ogień i przykryj garnek. Pozostaw do naciągnięcia jeszcze 15 minut. Stosuj 2 x dziennie po pół szklanki.
Odwar z korzeni babki – 4 łyżki suszonych korzenia zalej 300 ml wody i doprowadź do wrzenia. Gotuj przez 5 minut. Odstaw jeszcze na 15 minut pod przykryciem. Po przecedzeniu możesz pić 4x dziennie po 100 ml.
Syrop z liści babki – wyciśnij 100 ml soku z babki. Możesz to zrobić na dwa sposoby podane wyżej. Dodaj do niego 150 ml miodu, sok z jednej cytryny i opcjonalnie kilka goździków. Zmieszaj wszystkie składniki lekko podgrzewając. Potem przechowuj w lodówce. Przyjmuj po 1 łyżce 4 razy dziennie.
Nalewka z liści babki – zmieszaj jedną część rozdrobnionych liści z 3 częściami alkoholu 40%. Zostaw nastaw na ok. 3 miesiące. Na zakończenie przecedź i przyjmuj 1 łyżkę 4 razy dziennie.
Okłady z liści babki – zerwij liść i rozgnieć go w dłoniach, przyłóż do rany i umocuj plastrem czy bandażem.
Maść z liści babki – weź 1 kostkę smalcu wieprzowego (możesz zastąpić gęsim lub kokosowym) i rozgrzej w garnku. W tym czasie pokrój liście babki. Wrzuć do nagrzanego tłuszczu dwie garści ziół. Chwilę zostaw na ogniu, niech trochę poskwierczą. Wyłącz ogień, nakryj garnek i pozostaw do następnego dnia. Po tym czasie lekko podgrzej mieszaninę i przecedź przez gęste płótno lub pieluchę. Wyciśnij mocno. Maść trzymaj w lodówce.
Inhalacja z kwiatów i liści babki – weź 1 łyżkę kwiatów i liści babki i zalej 1 szklanką wrzątku. Trzymaj przez 5 minut pod przykryciem. Pochyl głowę nad garnkiem i zakryj się ręcznikiem. Pamiętaj aby po inhalacji pozostać w domu przez 2 godziny.
Chcę jeszcze powiedzieć, że ekstrakt z babki jest używany jako składnik plastrów przeciwdziałających paleniu tytoniu. Może dojrzałeś już do rzucenia tego nałogu, pomyśl więc o babce.

Wszystkiego dobrego!
Wasza Goja
Korzystałam z własnej wiedzy i doświadczeń.
Wspomagałam się informacjami od Henryka Różańskiego, Bogusi Della Porta, Dziewanny, Ruty z Zioła w Pełni

