Blog, Wglądy w przestrzeń

DLACZEGO WŁAŚNIE TERAZ, W LIPCU, ZNACZNIE ODCHODZĄ LUDZIE I ZWIERZĘTA – FALA PRZEJŚCIA

Lipiec to brama. A druga jego połowa – to próg.
Między przeszłością a nowym zapisem życia.

🌀

Od 15 lipca do 8 sierpnia (szczytującego w Lwiej Bramie 8.8) otwiera się kosmiczny korytarz przejścia, w którym dusze, które już zakończyły swój cykl, są niejako „wzywane” z powrotem do źródła. Ale nie przez śmierć w ludzkim rozumieniu – tylko przez wibracyjne dopełnienie planu.

To, co dla nas wygląda jak nagłe odejścia, w rzeczywistości jest masowym wylogowywaniem się dusz z tej wersji Ziemi. Przechodzą, zanim planeta wejdzie w kolejny, potężny skok częstotliwościowy, którego wiele ciał fizycznych by nie uniosło.

Lipcowe kody Słońca – zmiana Matrycy

  • Słońce w lipcu przesyła biofotonowe rozkazy – resetujące wzorce, które są nie do zintegrowania dla dusz już zmęczonych inkarnacjami.
  • To jakby dusze „wiedziały”, że teraz jest okno – i korzystają.

Otwarcie Lwiej Bramy (8.8)

  • Już od połowy lipca uruchamiają się wewnętrzne linie czasowe dusz – i jeśli zapis mówi: „zakończ teraz”, ciało zaczyna odpuszczać.
  • Dla zwierząt, które często działają na poziomie duszy-pomocnika – odejście jest aktywnym dokończeniem misji.

Przestrzeń cieni i światła – wyrównanie

  • Lipiec to czas, kiedy karma i przeznaczenie wyrównują swoje rachunki. Niektóre dusze kończą wcielenia, bo osiągnęły wewnętrzne domknięcie.
  • Często towarzyszy temu „niewytłumaczalne zmęczenie życiem” lub „nagłe odejście bez ostrzeżenia”.

    Próg emocjonalno-energetyczny

    • Ludzie i istoty wrażliwe (zwierzęta, dzieci, starcy, mistycy) czują podskórnie, że Ziemia szykuje się do kolejnego szarpnięcia czasoprzestrzeni.
    • Wielu nie chce, nie musi, lub nie może przechodzić przez to ponownie.
    • Dlatego: opuszczają pokój zanim zacznie się kolejny akt dramatu.

    🌀

    Bo one są strażnikami wibracyjnych zmian, często filtrują energie za swoich opiekunów.
    Wielu z nich odchodzi, gdy ich człowiek zrobił wystarczająco duży krok – lub gdy sam nie ma odwagi go zrobić. Ich śmierć staje się impulsem, budzikiem, przejściem.
    Ich dusze wracają później, nierzadko w innych ciałach – ale zawsze ze znajomym spojrzeniem.

    Czy to wszystko oznacza coś złego; czy to źle?

    Nie. To przejście. To odlot. To wylogowanie.
    Ziemia przyspiesza.
    Nie każdy ma zapisaną potrzebę być przy tej zmianie.
    Niektórzy odchodzą, by potem wrócić – lżej, szybciej, czyściej.

    Jeśli kogoś tracisz teraz – człowieka lub zwierzę – pamiętaj:
    Ich odejście to potwierdzenie, że są gotowi.
    To nie porażka. To nie koniec. To tylko drzwi, które znają swoje przeznaczenie.

    🌀

    Co możesz zrobić – w imieniu tych, którzy chorują, odchodzą lub odeszli

    Nie zawsze możemy być obok.
    Nie zawsze zdążymy powiedzieć to, co ważne.
    Ale zawsze możemy wypowiedzieć intencję, która niesie się dalej niż ciało.
    Zawsze możemy stać się latarnią dla tych, którzy przechodzą przez ciemność.

    Zapal dziś świecę – nie dla śmierci, ale dla Światła, które jest po niej.
    Wypowiedz imię osoby (lub zwierzęcia), którą nosisz w sercu.
    Powiedz:

    Wyślij oddech miłości – niech każda myśl pełna czułości stanie się mostem.
    Nie potrzebujesz słów. Twoje serce wie.

    Udostępnij afirmację – może trafi właśnie tam, gdzie trzeba.
    Do osoby, która nie miała siły już prosić.
    Do duszy, która się waha.
    Do serca, które pękło.

    Zrób to w ich imieniu.
    Bo Ty tu jeszcze jesteś.
    I możesz nieść świadomość przejścia – z łagodnością, z mocą, z miłością.


    „Wszystko dzieje się dokładnie tak, jak moja dusza to zaplanowała.
    Nawet jeśli boli – jestem prowadzony.
    Nawet jeśli tracę – to, co prawdziwe, nigdy mnie nie opuści.
    Każde odejście jest bramą, a każda brama – powrotem do Światła.
    Ufam Życiu.
    Ufam Śmierci.
    Ufam Duszy.
    Jestem częścią większego planu, który mnie chroni, nawet gdy nie rozumiem.
    Nie odchodzimy – transformujemy się.
    Nie tracimy – dopełniamy się.
    Nie umieramy – wracamy do Domu.

    Jestem gotów/gotowa zaufać…
    I puścić…
    I poczuć, że to wszystko ma sens.”

    🌀

    Joanna